Ślub to wielka uroczystość. Nikt nie chciałby przepraszać za skutki wesela i wysłuchiwać negatywnych komentarzy. To upokorzenie… Nie wstydź się walczyć o słuszne odszkodowanie za nieudane wesele!
Wczoraj w mediach pojawiły się informacje o przyznaniu odszkodowania za nieudane wesele (artykuł np. tutaj). Przekazywane doniesienia nie były rzetelne. W rzeczywistości sąd przyznał na rzecz jednego z małżonków 40.000 złotych odszkodowania. Orzeczenie zostało opublikowane tutaj
Odszkodowanie za nieudane wesele
Małżonkowie pobrali się w 2007 r. Bezpośrednio po uroczystości zaślubin odbyło się wesele w restauracji. W imprezie miało uczestniczyć 111 osób. W trakcie wesela małżonkowie ulegli zatruciu pokarmowemu Salmonellą. Pierwsze objawy pojawiły się u panny młodej już w trakcie wesela, kiedy to zaczęła odczuwać bóle brzucha. Po weselu u panny młodej pojawiły się u wymioty, biegunka a później także wysoka gorączka. Na podobne objawy skarżyli się także inni goście weselni.
Po konsultacji lekarskiej pana młoda trafiła do szpitala, gdzie spotkała kolejnych gości weselnych. W szpitalu potwierdziły obecność pałeczek Salmonelli typhimurium. Panna młoda spędziła w szpitalu 7 dni, gdzie przyjmowała leki w formie kroplówek. Przez pierwsze trzy dni z uwagi na bardzo wysoką gorączkę, biegunkę oraz torsje nie miała praktycznie kontaktu z otoczeniem. Towarzyszyło jej upokorzenie związane z niekontrolowanymi wymiotami i wypróżnieniami, codziennie miała wykonywane badania związane z pobieraniem wymazu z odbytu. Po raz pierwszy była w stanie umyć się dopiero 5 dniach od przyjęcia. Po wyjściu ze szpitala panna młoda jeszcze przez dwa tygodnie pozostawała na zwolnieniu lekarskim. Z powodu choroby nie pojawiła się na ważnej dla niej gali związanej z nagradzaniem marek, za którą była odpowiedzialna.
U pana młodego nie pojawiły się objawy zatrucia, jednak także on nie czuł się dobrze. Regularnie odwiedzał żonę w szpitalu oraz był w stałym kontakcie z innymi gośćmi, u których pojawiły się objawy zatrucia.
W sumie na zatrucie Salmonellą zachorowały 34 osoby uczestniczące w weselu, z czego 8 osób było hospitalizowanych. Wśród osób zarażonych było dziecko w wieku 12 lat i kobieta w ciąży. Czynnikiem etiologicznym stwierdzonym w badaniach laboratoryjnych o osób chorych była pałeczka Salmonella z gr. B Typhimurium.
W związku z zatruciem kilkudziesięciu osób uczestniczących w przyjęciu młode małżeństwo spotkało się z negatywnymi komentarzami. Wśród gości weselnych byli zarówno członkowie rodziny pary młodej, jak również osoby związane zawodowo z małżonkami, a także ważni klienci biznesowi.
Walcz o swoje prawa
Panna młoda pozwała organizatora imprezy.
Sąd rozpoznający sprawę potwierdził, że w wyniku zaniedbań organizatora doszło do zatrucia znacznej ilości gości weselnych, co w konsekwencji doprowadziło do naruszenia dóbr osobistych małżonków w postaci dobrego imienia i spokoju. Bez wątpienia ucierpiało dobre imię bowiem uroczystość w oczach gości kojarzy się i będzie się kojarzyć przez długi czas z zatruciem, jego objawami, badaniami, wizytami lekarskimi, hospitalizacją. Na skutek zatrucia naruszone zostało także prawo do odpoczynku po uroczystościach weselnych, bowiem zamiast pielęgnować dobre wspomnienia związane ze złożeniem przysięgi małżeńskiej, młode małżeństwo musiało interesować się zdrowiem pozostałych uczestników przyjęcia, przepraszać za skutki wesela, wysłuchiwać negatywnych komentarzy, odczuwać wstyd i upokorzenie.
Sąd rozpoznający sprawę uznał, że w tej sprawie zadośćuczynienie pieniężne dla jednego małżonka powinno wynieść 40 000 złotych.
Komentarz
Oprócz wymiaru kwoty zadośćuczynienia pieniężnego na gruncie sprawy powstało zagadnienie przyznania odszkodowania za straty niemajątkowe w sytuacji zawarcia umowy. To bardzo poważny problem prawny. Wielokrotnie sądy oddalały roszczenia o zadośćuczynienie w związku z nienależytym wykonaniem umowy.
W orzecznictwie obserwuję próby kreowania nowych rodzajów dóbr osobistych w celu uzyskania ochrony na gruncie art. 448 Kodeksu cywilnego, czy utożsamiania wszelkich niedogodności psychicznych z pojęciem rozstroju zdrowia, a tym samym poszukiwania ochrony na gruncie art. 445 Kodeksu cywilnego.
W niektórych sprawach poszukuje się także odrębnych podstaw prawnych odpowiedzialności wyrażonych poza Kodeksem cywilnym, pozwalających na szeroką interpretację, uwzględniającą także naruszenie interesów niemajątkowych osoby poszkodowanej. Przykładem może być odszkodowanie za zmarnowany urlop.
W niniejszej sprawie sąd rozpoznający sprawę wskazał, że zaniedbania organizatora naruszyły dobra osobiste panny młodej w postaci zdrowia, dobrego imienia i spokoju. W mojej ocenie sąd trafnie przyjął, że w sprawie zbędne było podejmowanie próby konstruowania innego rodzaju dóbr osobistych podlegających ochronie.
Czytaj powiązane artykuły:
- Prawo do prywatności
- Prawo do godności osobistej
- Naruszenie praw grupy osób
- Prawo do renomy podmiotów innych niż ludzie
- Zamiana dzieci w szpitalu odszkodowanie
- Hałas na boisku odszkodowanie 50 000 złotych zasądzone
- Zerwanie umowy kara
- Jakie odszkodowanie za naruszanie dóbr osobistych
- Naruszenie dóbr osobistych skarga kasacyjna uwzględniona
- Naruszenie praw osób bliskich
- Godność i cześć!
- Prawo do czci
- Prawo do szacunku osoby zmarłej
- Naruszenie dóbr osobistych mieszkańców
- Kinga Jasiewicz – brak naruszenia dóbr osobistych?
- Proces maturzystki zakończony
- Artur Domosławski ma przeprosić wdowę po Ryszardzie Kapuścińskim
- Nazwisko jako marka produktu a naruszenie dóbr osobistych
- Dobra osobiste – 5 przykładów znanych osób poszkodowanych
- Ochrona wizerunku osoby znanej
- Naruszenie dóbr osobistych Liroya