Pełnienie publicznej roli w społeczeństwie wywołuje skutki również w sferze ochrony prawa do prywatności.
Kto podejmuje działalność publiczną wyraża niejako przyzwolenie na osądy innych osób oraz musi liczyć się z większym zainteresowaniem ze strony społeczeństwa. Z ograniczeniem prywatności (więcej przeczytasz w artykule: Prawo do prywatności) powinny liczyć się więc m.in.
-osoby prowadzące działalność publiczną np. politycy, podmioty sprawujące urząd państwowy lub samorządowy, a także kandydaci na ten urząd;
-osoby publicznie znane np. artyści, muzycy czy sportowcy, znani przedsiębiorcy czy naukowcy.
Prawo przewiduje jednak określone wymagania. Przede wszystkim możliwe jest publikowanie informacji związanych z pełnieniem przez powyższe osoby funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych. Więcej o tym przeczytasz w artykule: Czy można udostępniać informacje dotyczące życia prywatnego?
W praktyce bardzo często można spotkać się z twierdzeniem, iż prywatność osób prowadzących działalność publiczną jest ograniczona ze względu na uzasadniony interes informacyjny społeczeństwa i jego uzasadnioną ciekawość. Z kolei odnośnie do osób publicznie znanych wskazuje się, że jako osoby posiadające określony autorytet moralny muszą one liczyć się z większym zainteresowaniem ze strony społeczeństwa.
Nie można jednak powiedzieć, że osoby prowadzące działalność publiczną oraz osoby powszechnie znane w ogóle nie mają prawa do prywatności. Często takie błędne przekonanie jest prezentowane przez media, także w ramach procesów sądowych.
Ocena tego czy można publikować określone informacje dotyczące życia prywatnego zawsze będzie dokonywana indywidualnie. Ewentualne naruszenie prawa do prywatności musi w każdym przypadku znajdować konkretne i rzeczywiste uzasadnienie. Jednocześnie nie jest tak, że te same informacje będzie można ujawnić w stosunku do znanego polityka oraz znanego muzyka. Przykładowo – jako uzasadnione prawnie może zostać potraktowane prezentowanie informacji o związku polityka z prostytutką, w szczególności jeżeli prezentował on wcześniej w mediach poglądy konserwatywne. Natomiast taki argument z reguły nie będzie trafny w przypadku znanego muzyka czy sportowca.