Jakiś czas temu napisałem o rekompensacie za niesłuszne zabranie prawo jazdy. Obecnie temat wrócił na tapetę.
Ostatnio o zadośćuczynieniu za zabrane prawo jazdy czytałem na jednej ze stron portalu SUPER EXPRESSU (artykuł tutaj).
Zadośćuczynienie lub odszkodowanie
Ogromnie cieszy mnie, że w mediach coraz częściej prezentowane są porady na temat odszkodowania i zadośćuczynienia. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na fragment tekstu.
„Drugą drogą do uzyskania zadośćuczynienia może być argumentacja oparta na swoistej krzywdzie. Podstawę do niej daje z art. 448 k.c. Jeżeli kierowca, który bezprawnie stracił prawo jazdy udowodni, że to naruszyło jego wizerunek i wolność, to zaszło naruszenie jego dóbr osobistych. To przesłanka wystarczająca do wystąpienia o zadośćuczynienie.”
Zadośćuczynienie – wina sprawcy
Aby domagać się zadośćuczynienia konieczne jest stwierdzenie winy po stronie danego podmiotu.
Wystąpienie bezprawności nie jest więc przesłanką wystarczającą do wystąpienia o zadośćuczynienie. W takim przypadku możliwe jest uzyskanie innych środków prawnych.
Pisałem o tym w jednym z artykułów o zadośćuczynieniu za niesłuszne zabranie prawo jazdy.
Pieniądze za niesłuszne zatrzymanie prawa jazdy
„Kwestią bardzo ciekawą jest próba skonstruowania żądania na podstawie art. 448 Kodeksu cywilnego poprzez ustalenie, iż na kanwie przedmiotowej sprawy doszło do naruszenia dobra osobistego. Zgodnie bowiem z wskazywanym przepisem – „W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę…”. Zauważmy, że nie mamy tutaj do czynienia ze szkodą, lecz krzywdą, a zatem przed sądem nie należałoby wykazywać szkody, lecz powstałą w wyniku zdarzenia stratę zwaną przez ustawodawcą krzywdą. Przyznane przez sąd świadczenie mogłoby zatem zostać trafniej dostosowane do faktycznych niedogodności związanych z utratą prawa jazdy.
Konstrukcja pozwu na powyższej podstawie byłaby moim zdaniem jak najbardziej trafna i możliwa. Wszystko jednak będzie zależeć od umotywowania powództwa, a oczywiście także od zdania rozpatrującego sprawę sądu. Należy jednak zważyć na treść art. 23 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym „Dobra osobiste człowieka takie jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawną….”. Jak można wywnioskować, wskazany katalog dóbr osobistych nie można uznać za zamknięty z uwagi na stworzone przez ustawodawcę sformułowanie „w szczególności”.
Istotnym jednak jest, że w przypadku art. 448 Kodeksu cywilnego wśród praktyków prawa zdaje się przeważać stanowisko, iż odpowiedzialność może znaleźć zastosowanie tylko w razie zawinionego naruszenia dóbr osobistych. Przed sądem należałoby zatem wykazać winę policji co wydaje się trudniejsze aniżeli wykazanie jedynie bezprawności, o czym była mowa wyżej.”
Egzamin na prawo jazdy odwołany
W „Rzeczpospolitej” przeczytałem, że Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego w całym kraju odwołały dziś egzaminy na prawo jazdy, bo o północy wygasło rozporządzenie regulujące zasady przeprowadzania takich egzaminów (artykuł znajdziesz tutaj)
Minister na szczęście przeprosił kandydatów na kierowców za odwołane egzaminy.
Ale czy Waszym zdaniem to wystarczy?